Od dawna chcesz schudnąć i właśnie z tego powodu zaczęłaś zastanawiać się ostatnio nad zapisaniem się na siłownię. Już miałaś wyjść z domu i udać się po karnet do klubu fitness, ale coś się przed tym powstrzymało – najprawdopodobniej były to twoje wyimaginowane obawy. Nigdy wcześniej nie byłaś nawet w takim miejscu. Wielokrotnie wyciągał cię do niego twój chłopak lub namawiały cię do niego twoje przyjaciółki, ale zawsze znajdowałaś jakąś dobrą wymówkę do tego, by nie ruszać się ze swojego bezpiecznego azylu, pozostać na mięciutkiej i wygodnej kanapie, dalej opychając się bezwartościowymi chipsami i oglądając ukochane seriale. Nagle jednak stało się coś takiego, że postanowiłaś po prostu o siebie zawalczyć. Być może twoją motywacją była krytyczna uwaga skierowana w twoją stronę, a być może po prostu ostatnio przyjrzałaś się sobie z bliska w lustrze i stwierdziłaś, że to ostatni dzwonek na to, by coś ze sobą zrobić. Masz już dość tego, że nie mieścisz się w żadne swoje stare ubrania. Nie chcesz kupować ciuchów w rozmiarze XXL, dlatego od paru miesięcy nosisz tylko jeden zestaw ubrań, który wciąż na ciebie pasuje. Zamiast jednak stawać się niewolnikiem własnego ciała, powinnaś je po prostu zmienić – wszystko jest w zasięgu twoich rąk, jeśli tylko naprawdę tego chcesz. Możesz wykonywać przeróżne ćwiczenia na siłowni na odchudzanie, które z czasem wejdą ci w krew i staną się dla ciebie zwykłą rozrywką. Niektórzy ludzie kochają sport tak bardzo, że uprawiają go dosłownie w każdej wolnej chwili. Ty też możesz rozbudzić w sobie tę miłość!
Najpierw musisz jednak pokonać swój lęk przed udaniem się na siłownię. Pomyśl sama, czego tak naprawdę się obawiasz. Dlaczego twoje obawy są tak silne, że to przez nie nie możesz zrealizować swoich planów. Czy warto się nimi przejmować i przez nie nie móc robić tego, na co naprawdę masz ochotę? Na pewno nie. Zastanów się więc głębiej nad swoimi lękami. Wiele kobiet nie chce wybrać się na siłownię, bo wydaje się im, że w takich klubach nad swoimi sylwetkami pracują wyłącznie sami mężczyźni. Myślisz sobie, że będziesz rodzynkiem wśród tych wszystkich napakowanych facetów i każdy z nich zacznie przez to zwracać na ciebie uwagę. Skoro jednak twoja koleżanka próbowała namówić cię do wspólnych ćwiczeń, oznacza to, że w takich miejscach przedstawicielek płci pięknej również nie brakuje. Musisz teraz po prostu do nich dołączyć! Jeśli chociaż raz udasz się na siłownię, od razu dostrzeżesz, że ćwiczą na niej nie tylko mężczyźni, ale też cała masa kobiet. Niekoniecznie znajdziesz je na strefie z urządzeniami cardio. Niektóre panie tak bardzo rozkochały się w treningach siłowych, iż potrafią dźwigać cięższe ciężary od samych mężczyzn. W ich otoczeniu na pewno poczujesz się swobodniej i bezpieczniej. Będziesz w stanie porządnie wykonać cały swój trening, nie martwiąc się zupełnie tym, co pomyślą sobie o tobie inni ludzie.
Czy jednak rzeczywiście jest tak, że na siłowniach inni ludzie zwracają na ciebie uwagę? Przeważnie to wszystko dzieje się jedynie w twojej głowie. Idziesz do takiego klubu fitness po raz pierwszy w życiu i po prostu masz wrażenie, że wszystkie oczy skierowane są właśnie na ciebie. Każdy obserwuje twoje ćwiczenia na siłowni na odchudzanie i sprawdza, czy wykonujesz je poprawnie technicznie. Wszyscy spoglądają na twoje boczki i fałdki, myśląc sobie, że totalnie się zaniedbałaś. Spójrz na to jednak z drugiej strony. Czy sama pomyślałabyś tak samo o kimkolwiek trenującym na siłowni? Raczej nie, a byłoby wręcz przeciwnie. Ucieszyłabyś się z faktu, że osoba otyła postanowiła wreszcie coś ze sobą zrobić i schudnąć. W duchu wspierałabyś ją w tej walce. No bo w jakim innym miejscu osoby otyłe mają się odchudzać, jak nie na siłowni? Nie każdy jej użytkownik ćwiczy na niej po to, by tylko pobudzić swoje mięśnie do jeszcze szybszego wzrostu. Prawdziwy kulturyści stanowią tylko namiastkę stałych bywalców klubów fitness – w większości przypadków spotkasz się w nich z osobami, które podobnie jak ty wciąż mają problemy z wagą. Znajdując się w otoczeniu tak przyjaźnie nastawionych ludzi, zdobywasz jeszcze większą motywację do trenowania. Dzięki temu nigdy sobie nie odpuszczasz i tak długo trwasz w swoich postanowieniach, by koniec końców swój cel osiągnąć i zdobyć taką sylwetkę, o jakiej do tej pory mogłaś tylko pomarzyć.
Twoje obawy związane z pójściem na siłownię mogą wynikać jeszcze z jednego powodu – nie wiesz po prostu, jak miałabyś ćwiczyć i co trenować, by schudnąć. Martwisz się, że nie opanujesz poprawnej techniki wykonywania poszczególnych ruchów i przez to staniesz się pośmiewiskiem wszystkich weteranów klubów fitness. Nawet gdy już przełamiesz się i zapiszesz się do takiego miejsca, już pierwszego dnia wylądujesz w bezpiecznej strefie z urządzeniami cardio. Bez problemu pomaszerujesz sobie na bieżni, nie wystawiając się na niepotrzebną krytykę. Czy jednak chcesz, aby każdy twój trening właśnie tak wyglądał? Biegać możesz przecież na świeżym powietrzu, nic za to nie płacąc, a skoro wydałaś już pieniądze na karnet na siłownię, najprawdopodobniej zamierzasz wykonywać ćwiczenia na siłowni na odchudzanie – ze sztangami i hantlami. To zupełnie normalne, że teraz nie wiesz jeszcze, jak powtarzać poszczególne ruchy. Musisz się wszystkiego powoli nauczyć. Jeśli nie chcesz tego robić na własną rękę, wykup sobie przynajmniej dwie indywidualne lekcje z trenerem personalnym. Poproś go o to, by zaprezentował ci on kilka podstawowych ćwiczeń i nauczył cię je poprawnie wykonywać. Zapoznaj się z techniką wykonywania przysiadów, martwych ciągów, hip thrustów i wyciskania. Ucz się również w praktyce i sama sprawdzaj, jakie ruchy najlepiej wpływają na kształtowanie twojej sylwetki.
Siłownia to naprawdę wspaniałe miejsce przepełnione pozytywnie nastawionymi ludźmi, którzy tylko czekają na to, by pomóc ci w zdobywaniu nowej sylwetki. Zaufaj im i nie bój się pójść do tego miejsca – zrób to dla siebie i swojej lepszej figury. Ćwicz najpierw trzy razy w tygodniu i regularnie zmieniaj swój plan treningowy. Efekty na pewno szybko się pojawią.