Na diecie odchudzającej rzadko kiedy pozwalamy sobie na jakiekolwiek słodycze. Wolimy ich po prostu unikać, bo wiemy, że w większości przypadków są one wysokokaloryczne. Ze świecą szukać jednak na świecie takiej osoby, która nie lubiłaby czasem zjeść sobie czegoś słodkiego. Cukier bardzo szybko nas uzależnia i działa na nasz układ psychiczny niemalże tak samo jak papierosy, alkohol czy nawet mocne narkotyki. Jeśli więc do tej pory nasza „dieta” wręcz bazowała na ciasteczkach i czekoladkach, gdy teraz ktoś zakazuje nam ich jeść, czujemy się nieszczęśliwi i sfrustrowani. Potrafimy myśleć o nich bezustannie, gdy tylko przygotowujemy sobie wartościowe posiłki i po raz kolejny zmuszamy się do jedzenia czegoś, co kompletnie nie trafia w nasze kubki smakowe. Nawet na najzdrowszej i najlepiej ułożonej diecie odchudzającej takie słodycze mogą, a wręcz nawet powinny się pojawić. Jeżeli pozwolimy sobie na nie na przykład raz w tygodniu, zaistnieje mniejsza szansa powstania tzw. „napadu głodu”, przez który pochłonęliśmy tysiące kalorii i to w ciągu zaledwie jednej czy dwóch godzin. Nie odmawiajmy więc sobie tego, co lubimy najbardziej. Zamiast jednak sięgać po sklepowe i sztuczne słodycze, zawsze możemy przecież przygotować je samodzielnie i zyskać pełną kontrolę nad tym, co tak naprawdę się w nich znajdzie. Niektóre z takich przekąsek nie wymagają od nas żadnych zdolności kulinarnych czy poświęcana na nie mnóstwa czasu. Przepyszne ciastka owsiane na odchudzanie przygotujemy w czasie krótszym niż jedna godzina, a są one tak smaczne, że nawet nasza nieodchudzająca się rodzina z przyjemnością je spałaszuje i od razu poprosi o dokładkę.
Takie samodzielnie przygotowane ciasteczko owsiane nie będzie w żadnym wypadku grzeszkiem kulinarnym. Nie traktujmy go zatem jak tzw. „cheat meal” – uznajmy je za zdrowy posiłek, który możemy spożyć podczas drugiego śniadania lub tuż po obiedzie, kiedy to nasz apetyt na słodkie rzeczy zazwyczaj mocno się zaostrza. Odpowiednio przygotowane ciastka owsiane okażą się dietetyczną przekąską. Będą też bardzo zdrowe, na pewno nie przyczynią się do odkładania się tkanki tłuszczowej na biodrach, a ich słodki smak, kojarzący się z ukochanymi słodyczami, da naszej psychice ogromny komfort. Bazą naszej słodkiej przekąski staną się same płatki owsiane, które są jednym z najlepszych źródeł węglowodanów, składającym się również z błonnika pokarmowego. Mają go tak wiele, że już po zjedzeniu dwóch czy trzech takich ciastek czujemy się najedzeni, a nasza przemiana materii automatycznie się poprawia. Częściowo taki błonnik pokarmowy dba także i o nasze zdrowie. Spożywając go w większych ilościach, możemy szybciej usuwać ze swojego organizmu toksyny i inne zanieczyszczenia, których na pewno nazbierało nam się wiele, gdy jeszcze nie próbowaliśmy się zdrowo odżywiać. Ciasteczka owsiane są tak smaczne, że z całą pewnością spodobają się one również naszym dzieciom. Możemy piec je zatem w większych ilościach, a następnie wkładać swoim szkrabom do pudełeczek, by mogły one zabrać je ze sobą do szkoły, zamiast kupować w sklepikach sztuczne i niezdrowe batony.
Do przygotowania solidnej porcji ciasteczek owsianych potrzebujemy kilku bardzo prostych składników. Najprawdopodobniej mamy je już w swojej kuchni, ale jeśli okaże się, że czegoś nam brakuje, dostaniemy to na pewno w każdym supermarkecie czy nawet osiedlowym sklepiku. Przygotujmy sobie zatem wszystkie składniki na stole, aby od razu mieć wszystko pod ręką i o niczym przypadkiem nie zapomnieć. Potrzebujemy oczywiście naszego najważniejszego składnika, podstawy całej przekąski, czyli płatków owsianych. Oprócz nich poszukajmy w swoich szafkach kuchennych otrębów pszennych (dobrze sprawdzą się również te żytnie), mąki (pszennej lub pełnoziarnistej), jajek, oleju (może to być np. olej kokosowy), proszku do pieczenia, cynamonu i soku jabłkowego. Teraz, gdy mamy już pewność, że niczego nam nie zabraknie, możemy przejść do przygotowywania swoich ciasteczek. Zaprośmy do wspólnego pieczenia swoje dzieci lub nawet całą rodzinę – dzięki temu w przyjemnej atmosferze spędzimy wolny czas, a przy okazji uda nam się przygotować coś naprawdę przepysznego i bardzo zdrowego!
Wszystkie składniki musimy oczywiście dokładnie ze sobą połączyć, stosując ich odpowiednie proporcje. Aby przygotować ciastka owsiane na odchudzanie, koniecznie trzymajmy się wyznaczonych dawek poszczególnych produktów. Do dużej miski wsypmy najpierw wszystkie suche artykuły – szklankę płatków owsianych, szklankę otrębów pszennych, szklankę mąki, łyżeczkę proszku do pieczenia oraz kilka łyżeczek cynamonu (ilość tej przyprawy zależy od naszych indywidualnych upodobań). Następnie wbijmy do naczynia jedno całe jajko oraz dolejmy do niego całą szklankę soku jabłkowego. Jeżeli korzystamy z oleju kokosowego, musimy go wcześniej rozpuścić, podgrzewając go w rondelku na małym ogniu. Wszystkie składniki dokładnie wymieszajmy lub zmiksujmy. Jeżeli chcemy, by miały one jeszcze ciekawszy i bardziej aromatyczny skład, możemy umieścić w masie dowolne bakalie – pestki dyni, ziarna słonecznika, rodzynki, suszone śliwki bądź morele. Kombinujmy z tymi dodatkami i zmieniajmy je za każdym razem, gdy tylko przyjdzie nam ochota na kolejną porcję ciastek owsianych. Tak naprawdę możemy dodać do nich dosłownie wszystko – odrobinę kakao, aby stworzyć z nich coś bardziej czekoladowego, albo kilka łyżek miodu, by jeszcze bardziej je dosłodzić. Ogranicza nas tutaj wyłącznie nasza wyobraźnia. Jako że dzieci mają jej pod dostatkiem, poprośmy je o pomoc i razem z nimi stwórzmy swoje wyjątkowe dietetyczne przysmaki.
Teraz z całej masy musimy tylko uformować swoje ciastka owsiane na odchudzanie. Twórzmy z nich mniejsze kulki i następnie rozpłaszczajmy je i układajmy na blaszce wysmarowanej tłuszczem lub wyłożonej papierem do pieczenia. Takie ciastka powinniśmy piec w piekarniku przez mniej więcej dwadzieścia minut. Pilnujmy jednak, aby za bardzo nam się one nie przypiekły – owsiane wyroby lubią się niestety przypalić, a wtedy są już niejadalne.